Dziewczyna wjechała na podjazd. Wysiadłam i udałam sie do drzwi. Bez zastanowienia otworzyłam je i stanełam w salonie. Harry zgniutł szglanke którą własnie trzymał w ręku. Szkło poleciało na ziemie z jego ręki zaczeła sączyć sie krew. Przeraziłam sie , dopiero teraz zdałam sb sprawe z tego jaki on jest silny. Szedł w moją strone szybkim krokiem . Złapał mnie za szyje i przyparł do ściany.
- Harry.. Boje sie. - Szepnełam
- I dobrze. Masz sie bać. - Zaczą ściskać mnie coraz mocniej.
- Harry ! - krzykną Niall który własnie wchodził do salonu. Podbiegł do nas i jednym szarpnięciem odciagną loczka ode mnie. Upadłam na kolana i zaczełam płakać.
- Wstawaj suko i zachowuj sie tak jak Hunter ci kazał ! - krzykną. Wstalam i pobiegłam na góre. Wzięłam z szafy ubranie i zamknełam sie w łazience. Przemyłam twarz wodą i zmyłam makijarz. Chciałam sie przebrać gdy ktoś zaczą walić w drzwi jak oszalały.
- Otwieraj ! Otwieraj mała dziwko ! Nikt nie będzie mnie tak traktował ! - Hazz zachowywał sie jak psychopata. W łazience było okno. Nie wielkie ale zawsze coś. Drzwi powoli były wywarzane przez loczka. Bez zastanowienia otworzyłam okno i zaczełam przez nie wychodzić. Gdy stałam już na parapecie po 2 stronie Harry wpadł do łazienki , zauważył mnie stojącą na oknie i złapał za koszulke.
- Puść mnie ! - Stałam na parapecie na pierwszym piętrze , podemną były twarde marmurowe płytki.
- Zapłacisz za to jak mnie potraktowałaś - Pchną mnie do przodu a ja bezwładnie zaczełam spadać. Obok okna było drzewo zachaczyłam ręką o gałąź i zawisłam na niej. Po chwili jednak złamała sie i uderzyłam calym ciałem o płytki. Leżałam tak na ziemi bez ruchu. Kątem oka widziałam jak Niall wychyla sie z okna łazienki.
LOGAN |
- Zostaw mnie ! - Stałam tyłem do tego kogoś.
- Spokojnie. Chciałem zapytać czy wszystko ok ? - Nie rozpoznałam tego głosu. Odwórciłam sie. Stał przedemną bardzo przystojny chłopak w czarnych okularach.
- Jestem Logan - Wyciągną do mnie ręke
- Samantha. Dla przyjaciół Sam. - Uścisnełam jego ręke. Wydawał mi sie znajomy . Już gdzieś go widziałam.
- Mozemy wejść do samochodu ? Nie chce żeby ktoś nas zobaczył.
- O czym ty mówisz - Przetarłam oczy bluzką wycierając łzy.
- O Paparazzi. Chce ci ocalić życie prywatne. Podeszliśmy do pięknego biało-czarnego auta z przyciemnanimy szybami.
- Ja cie już gdzieś widziałam. - Chłopak otworzył mi drzwi. Wsiadłam.
- Jestem Logan. Logan Henderson.
- Em .. - Spojrzałam na niego pytającym wzrokiem.
- Członek Big Time Rush.? - Moje źrenice rozszeżyły sie jak tylko to jest możliwe a wzrok zawisł na jego twarzy. Siedze w samochodzie Logana.. Logana z BTR :o Wsiadł do samochodu i odjechał.
- G.. Gdzie jedziemy ?
- Do mnie. Jesteś zapłakana , roztrzęsiona i napewno zmarźnięta.
- Logan. Nie wiem czy to dobry pomysł. Jeśli Harry.. znaczy mój chłopak sie o tym dowie to mnie.. Zabije. Dosłownie.
- Przynajmniej daj sie zaprosić na obiad - Staną pod restauracją.
- Raczej kolacje - Zaśmiałam sie. Przypomniało mi sie jak poznałam Harrego. Spojrzałam w lusterko i otarłam resztki rozmazanego ruszu. Bez słowa wysiadłam rozgladając sie czy nie ma nikogo podejrzanego wokół nas. Gdyby Hazz dowiedział sie ze byłam z gwiazdą.. Eh nie chce myśleć co on by mi zrobił. Logan obią mnie w Talii i weszliśmy do restauracji. Zajeliśmy stolik w samym rogu pomieszczenia. Chłopak zamówił sobie kolacje za prawie 100 dolarów , ja zamówiłam tylko szklanke wody za 20 dolarów. Dlaczego musiał wybrac tak drogą restauracje.
Danie Natt. |
- Logan. Nie stac mnie na nic tutaj.
- Daj spokój. Ja zapłace.
- O nie. Nie znamy sie , nie możesz za mnie zapłacić. - Zamówił mi najdroższe spagetti jakie tylko było 80 dolarów za talerz spagetti !?
Chciał pokazać mi ze kasa nie ma dla niego znaczenia. Po 15 minutach dostaliśmy dania.
- Więc co sie stało ? Dlaczego płakałaś ?- Zamurowało mnie. Co miałam mu powiedzieć ?
- Kłótnia z chłopakiem - Wymyśliłam na poczekaniu
- Widze ze kłamiesz. - Powiedzieć mu ? Milczeć ? A jak zadzwoni na polcje ? A jak Harry sie dowie ?
- Mój chłopak mnie pobił. Ale to nic wielkiego.
- Nic wielkiego ? Samantha widze twoje siniaki na szyji.
- To naprawde nic wielkiego. Nic mi nie jest. Jednorazowa sprzeczka.
- Chciałbym ci wierzyc.
- Która godzina ?
- 20 czemu pytasz ?
- Co ? Logan przepaszam musze iść. Oddam ci pieniądze za kolacje. Przepraszam naprawde musze iść. - Zerwałam sie z miejsca.
- Co sie stało ?
- Kiedyś ci wyjaśnie. - Wzięłam jego ręke i zapisałam swój numer. - Odezwij sie kiedyś. - Wybiegłam z restauracji i co sił w nogach biegłam do domu. Po 15 minutach zdyszana wbiegłam do salonu. Wszyscy tam siedzieli. Harry poderwał sie do góry i podszedł do mnie. Zwinnym ruchem go wyminełam i wtuliłam sie w Tomlinsona który wstał zaraz za Harrym.
- Nie skrzywdze cie. - Podszedł bliżej. Wsunełam sie za plecy najstarszego z nas i bałam sie co będzie dalej.
- Zostaw ją. W pokoju masz przyszykowane rzeczy i kartke którą masz dać temu facetowi , ubierz sieszybko. Wbiegłam po schodach chwyciłam czarną sukienke i wysokie białe buty , weszłam do łazienki i w mgnieniu oka się ubrałam.
Zeszłam na dół gdzie Pezz czekała już z kosmetykami.
- Zrobie ci makijarz. - Usiadłam na krześle wsłuchując sie w głosy które rozbrzmiewały w salonie. Niall oglądał Mecz , Dan , El i Carol gadały o tej akcji , Liama nie było a Zayn i Louis rozmawiali z Harrym.
- Mogłes ją zabić rozumiesz ? - Powiedział Oburzony Malik.
- Nie chciałem.
- Wypchnołes ją z okna człowieku wiesz co to znaczy !? A jak doniesie o tym na polcje.?!
- Nie zrobi tego. Zabardzo mnie kocha. - P
o tych słowach wstałam i już miałam podchodchodzić do nich.
- Siedź , jeszcze nie skończyłam - Pezz zmusiła mnie do ponownego zajęcia miejsca na krzesełku po 5 minutach byłam gotowa. Karteczke wsadziłam sobie w stanik i wyszliśmy. Unikałam kontaktu wzrokowego z Harrym. . O 21 byliśmy pod klubem w którym to wszystko miało sie stać. Nadal miałam szew na nodze ale naszczęscie nie było go widać. Zajełam miejsce przy mężczyźnie , przy barze. Wzdychałam smutna aby zwrócić jego uwage. Sukienka była tak krótka że gdy trzymałam noge na noge było mi widać (prawie) majtki.
- Dlaczego tak piękna dziewczyna sie smuci ? - Zapytał przysuwając sie bliżej. Złapał haczyk. Szukałam wzrokiem chłopaków. Jest ! Niall jest tuż za nim , Zayn na parkiecie Harry i Louis siedzą przy stoliku niedaleko nas a Horan jest na schodach.
- Problemy finansowe. Nie mam za co opłacić studiów. - Rozszerzyłam lekko nogi.
- Jak masz na imie ślicznotko ?
- Rose.
- Rose. Śliczne imie. Jestem w stanie opłacić ci te studia. Ale coś za coś.
- Co pan proponuje ?
- Dam ci 30 tyś za noc.- Podsunełam mu tą karteczke.
- Przyjdź jutro o 18 pod wskazany adres. - Wstałam i chciałam odejść ale on chwycił mnie za ręke.
------------------------------------------------------------------------------------------
Podoba ci sie ? SKOMENTUJ ! ♥
Dziennie wchodzi was to ok 500 osób a jest tylko po 18 - 20 kom
KAŻDY wasz komentarz czytam i kazdy motywuje mnie do dalszego pisania ;*
pls napisz dalej :)
OdpowiedzUsuńdalej dalej proszęę
OdpowiedzUsuńzajebiste dalej :D
OdpowiedzUsuńnasteepne <3
OdpowiedzUsuńzajeeeeeeeee <3 next pls
OdpowiedzUsuńomg ! najlepsze opowiadanie ever !!!!!! nastepne ! <3
OdpowiedzUsuńgenialne !
OdpowiedzUsuńświetne ! nie karz nam długo czekać na nexta XD :D chcemy nastęone ! <3
OdpowiedzUsuń!extra ! opiszesz tak w skrócie co będzie w następnym ? kiedy go dodasz ? zaczęłas już pisać ? proszę odpowiedz ! <3 najlepszy blog !
OdpowiedzUsuńDodam może jutro. Tak , zaczełam pisać :D
UsuńKiedy bedzie ten imagin 25? ??♥
Usuńsupcio ! nexxxxxxxxxxxxxxxtttttttt
OdpowiedzUsuńjesteś genialna ! i twój blog też :D
OdpowiedzUsuńnexxxxxxxxt
OdpowiedzUsuńaaaaa kurwa ! zajebiste w chuj ! <3
OdpowiedzUsuńSuper ,zapraszam do siebie :) http://nicole-up-all-night-1dstory.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńsupeer ! następne
OdpowiedzUsuńlolz super !
OdpowiedzUsuńwiesz większość nie komentuje bo nie ma kont a nie wie że można z anonima ... chyba ... przynajmniej ja nie wiedziałam xD
OdpowiedzUsuńgeniusz ! zostań pisarką !
OdpowiedzUsuńdaleeeeeej proszę <333333333333333333
OdpowiedzUsuńsuuper , dalej <3
OdpowiedzUsuńpo prostu zajebiste <3 normalnie sama chciałabym tak pisać ! jesteś niesamowita <33
OdpowiedzUsuńdaalejj <3 <3 <3 <3 <3
Genialne. <33 Czekam na następną część. ;**
OdpowiedzUsuńZajebiste z resztą jak zwykle ;D Ja bym Harremu tak łatwo nie wybaczyła nie wiem czy w ogóle bym to zrobiła
OdpowiedzUsuńnaprawdę ten blog jest zaje*isty lepszego w życiu nie widziałam i chyba nie zobaczę :** :d proszęęę o dalszą część. Naprawdę powinnaś zacząć pisać książkę, byłaby rozchwytywana przez wszystkich :D
OdpowiedzUsuńKocham;*Zaje...*--* ale Harry... już go tu nie lubie x! I Fajny rozdziałek <3
OdpowiedzUsuńDalej♥ Proszee.! To jest najzajebistrzy imagin jaki czytalam ♥ ;*
OdpowiedzUsuńFajny czekam na next i zapraszam do mnie
OdpowiedzUsuńhttp://kochacnazawsze.blogspot.com/
Super ekstra odjazdowy! :*
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejny :*
Ale muszę ci się przyznać że jak na co dzień koocham Hazze to tu go nienawidzę za zachowanie!
Mam nadzieję że Logan ją z tego wyciągnie albo Harry się zmieni. :/
popieram komętarz nad demną i chcę nexta :D
OdpowiedzUsuńdaj next plis
OdpowiedzUsuńKiedy next ???
OdpowiedzUsuńCzekam już 2 tygodnie =(
Dawaj jak najszybciej
kiedy nastepny ? czekam juz tak długo .. ;c a blog świetny <3
OdpowiedzUsuńUWAGA UWAGA ! ZAPOMNIAŁAM HASŁA I NAZWY UŻYTKOWNIKA NA TO KONTO WIĘC ZROBIŁAM NOWEGO BLOGA
OdpowiedzUsuńhttp://harry-fanfiction-styles.blogspot.com/
TEN NIE JEST JUŻ AKTUALNY !!!!!
Jezuuuuuu....to jest świetne...ciągle wchodzę i patrzę czy jest next...strasznie się wkręciłam!!Kiedy następny?
OdpowiedzUsuńJa tez mam własnego bloga: http://onedirection-mylifee.blogspot.com/
Ej no gdzie jest następna część.?!
OdpowiedzUsuńhttp://harry-fanfiction-styles.blogspot.com/
UsuńDaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaalej . *-*
OdpowiedzUsuńProszęproszęproszęproszę . ♥
no pisz kobieto dalej piszzzzzzzz
OdpowiedzUsuńTUTAJ JEST KONTYNUACJA TEGO BLOGA !!!!!
OdpowiedzUsuńharry-fanfiction-styles.blogspot.com
~Założycielka