- O co chodzi Harry !? - Zapytałam zdezorientowana.
- Hunter to najlepszy , największy , najbardziej znany diler na ŚWIECIE. Jeden fałszywy ruch przy nim a zniszczy ciebie jak i mnie i...
- i...?
- I przy nim musze traktować cie jak zabawke. 0 uczuć , miziania i czego ty tam jeszcze byś chciała.
- Co ?! Nie ma mowy nie dam sie tak traktować.
- Wytrzymasz godzine. Chodź , idziemy do reszty. - Nie dał mi nic powiedzieć tylko pociagnął mnie za ręke do salonu. Dziewczyny siedziały na kanapie zdenerwowane. Caroline wzdrygła sie jak usłyszała głos Harrego. Dziewczyny wstały. Wyglądały przepięknie
- Nat , boje sie- Podeszła do mnie wtulając sie w moje ciało.
- Nie masz się czego bać. Wystarczy ze bedziesz słuchać .. Kto z nią idzie ? - Rozejrzałam sie po pokoju. Niall nieśmiało podniósł ręke do góry. - Wystarczy że bedziesz sie słuchać Nialla.
- Chodźmy bo sie spóźnimy - Powiedział Liam. Każdy z chłopaków złapał swoją " zabawke " za ręke i wyszliśmy przed dom.
- To od Huntera. - Oznajmił Zayn , jakby czytał w moich myślach. Wsiedliśmy i ruszyliśmy. Limuzyna była naprawde ekskluzywna. Po 30 minutach dotarliśmy do Wielkiej Villi ogrodzonej złotym metalowym ogrodzeniem.
- Styles. - Powiedział przez uchyloną szybę loczek do jakiegoś mężczyzny. Brama sie otworzyla i wjechalismy Kierowca zaparkował przed wielkimi drewnianymi drzwiami wejściowymi.
- Więc tak. Nie odzywajcie sie , nie przytulajcie sie zero czułości i miziania. Zrozumiano ? - Powiedział chłopdnym głosem Harry. Kiwnełyśmy głową na tak i wysiedlliśmy. Na posiadłości było wieli mężczyzn w ciemnych garniturach i czarnych okularach.. Loczek chwycił mnie w talii i mocno do siebie przyciagną. Chciał pokazać ze jestem jego własnoscią. Weszlismy na wielki i długi korytarz.
Hunter. |
Harry pchną mnie w jego strone. Stanęłam przed nim.
- Jest piękna. Gdzie ją znalazłeś Styles ?- Mierzył mnie wzrokiem od góry do dołu.
- Na lotnisku. - Uśmiechną sie chytrze.
- Moje ją dotknąc ? - Spojrzał na mnie wzrokiem mordercy.
- Tylko jej nie wystrzasz - Chłopaki zaśmiali sie a Hunter złapał mnie mocno za pośladnki i lekko podniósł (musiałam stac na palcach) Wpił sie w moje usta. Musiałam odwzajemnić pocałunek. Był obrzydliwy. Dominował swoim językiem w mojej buzi. Dlaczego Harry na to pozwalał ?! Po chwili oderwaliśmy sie od siebie. Klepną mnie w tyłek tym samym popychając do Harrego. Odpalił papierosa .
- A kim jest ta ślicznotka ? - Zbliżył sie do Caroline która przerażona wtuliła sie w Horana. On natychmiast ją odepchną.
- To Caroline. Znaleźliśmy ją w domu D. - Po tych słowach Harry uderzył mnie w twarz.
- Ani słowa suko.
- Styles. Spokojnie. Nie uszkodź mi jej. Musi być piękna na dziś wieczór. - Nie wierzyłam że Harry jest do tego zdolny. Jak on mógł mnie uderzyc !? Posiedzieliśmy jeszcze godzine i Huntera i wyszliśmy. Całą droge milczałam. Naprawde nie mogłam uwierzyć ze on mnie uderzył. Po 24 min byismy pod domem. Wysiadłam z limuzyny i stanęłam obok Nialla.
- O co ci kurwa chodzi ?! Nie patrzysz na mnie. Nie odzywasz sie - Loczek szarpną mnie za ramie.
- Może o to że wcale nie chce uczestniczyć w tej akcji , o a może o to ze nie lubie kiedy ktoś zmusza mnie do pocałunku i traktuje o! albo może o to że MNIE UDERZYŁEŚ !
- Tak ? Zrobie to jeszcze raz ! - Nie zdjąrzyłam sie odsunąć , uderzył mnie tak mocno że upadłam na ziemie. Złapałam sie za bolący policzek. Bez zastanowienia wstałam i zaczełam iść przed siebie. - Wracaj ! Wracaj suko ! - krzyczał. Nie zwracałam na to uwagi. Po 15 minutach doszłam do centrum handlowego. Nie mogłam paradować w tej sukience. Weszłam do najblizszego sklepu.
Pokręciłam sie między półkami i wybrałam ubrania i torebke. Pochodziłam po sklepie , porozglądałam sie. Przymierzyłam kilka innych ubrań i poszłam do kasy. Za rzeczy zapłaciłam 205 zł. Poszłam do łazienki sie przebrać.
Ubrania Natt. |
Sukienke i buty schowałam do torebki. Łaziłam po mieście bez celu. Postanowiłam iść na plaże. W sumie zgłodniałam. Zapytałam sie jakiegoś przechodnia gdzie jest tu Mac'Donald. Wytłumaczył mi jak dojechać , wzięłam taksówke i popędziłam w miasto. Po 20 miniutach znalazłam sie pod drzwiami budynku. Weszłam , stanełam w kolejce zamówiłam i poszłam do stolika zjeść. Spokojne jedzenie przerwał mi telefon.
- Czego ?
- Natt !? Szukam cie po całym mieście. Harry jest załamany , myśli ze wyleciałaś do Polski. Nie moge cie znaleźć , gdzie jesteś !?
- I niech tak myśli. Nie znajdziesz mnie. Wylatuje.
- Odwróć sie ciołku . -Zaśmiał sie. I wszedł przez główne drzwi do Maka.
- Boże , Niall czego chcesz ? - Powiedziałam a on zabrał mi frytka.
- Wróć do domu. On tego żałuje. Nie chciał.
- Tak , nie chciał mnie uderzyć .. Mhm. - Niall bez słowa wyciągną mnie z Mac'Donalda.
- Ała.. - Krzykneła jakaś dziewczyna na którą wpadlismy wychodząc
- Sory nie zauwazyłe...- Zajakał sie widząc śliczną brunetke. Puścił moją ręke . Wykorzystałam ten gest i uciekłam. Była już 16 . Błąkałam sie bez celu po plaży. Postanowiłam kupić sobie drinka. Upijałam kolejnego łyka gdy do mojego stolika przysiadła sie jakaś laska.
- On nie chciał. Nie panuje nad sobą ale cie kocha. - Powiedziała z uśmiechen na buzi.
- A ty kto jesteś ?
- Jestem daleką przyjaciółką Zayna. Znam chłopaków od urodzenia. On naprawde nie chciał.
- Nie obchodzi mnie to czy chciał czy nie. Uderzył mnie rozumiesz ? Z taką siłą że wywrócił mnie na ziemie. Nigdy taki nie był.
- Harry zachowuje sie tak po spotkaniu z Hunterem. Odkąd pamiętam taki jest, Po każdej wizycie traci dziewczyne. Teraz napewno wychodzi z siebie martwiąc sie co sie z tb dzieje.
- Czemu jesteś "daleką" przyjaciółką Zayna ? - Zmieniłam temat.
- Bo popadł w nałóg , zaczął ćpać , pić , palic i poznał tą Perrie. Ona go bardzo zmieniła.
- Mhm. Chcesz to jedź ja tu zostane.
- I gdzie będziesz spać ? Na plaży ?
- Możliwe. - Upiłam ostatniego łyka drinka. Dziewczyna chwyciła mnie za reke i pociagneła do swojego samochodu.
- Wgl jak ci na imie ?
- Sam albo Natalia. Jak wolisz. A ty ?
- Nicole. A ile masz lat ?
- Jezu. Ale ty zadajesz dużo pytań. 17 i pochodze z Polski.
- Ja mam 18 i pochodze z Włoch. - Reszte drogi przebyłyśmy w milczeniu.
-----------------------------------------------------
Mam nadzieje że wam sie podoba. Jesli wena mi dopisze do dziś pojawi sie część 24 :)
Proszę o następny rozdział i to jak najszybciej;)
OdpowiedzUsuńoby ci wena dopisała :D
OdpowiedzUsuńnext pls <3 <3 superrrrrrrrr ! kocham
OdpowiedzUsuńkocham cię po prostu :D jesteś super ! opowiadanie ? - najlepsze <3 <# <3 **------------**
OdpowiedzUsuńnext pls <3 <3 superrrrrrrrr ! kocham
OdpowiedzUsuńświetne ! chcę już następne :) oby było superr i szybko :*
OdpowiedzUsuńmusisz mieć wene XD kocham to :P
OdpowiedzUsuńsupeeeerrrr <3 <3 <3 <3
OdpowiedzUsuńawwwwwww ;* następne !!
OdpowiedzUsuńaaaa czekałam na nexta :3 i się doczekałam ;p
OdpowiedzUsuńnastępneee owwwwww <3
OdpowiedzUsuńlolz ! świetne :P
OdpowiedzUsuńextra !
OdpowiedzUsuńsuperextrazajebistowchujwyjebistekurwanapierdalająceczadem !! XD
OdpowiedzUsuńszybko pls dodaj o 13 :*
OdpowiedzUsuńawwww *-* oddaj szybko niech Ci wena dopisze *-* <33333 /Oli:D
OdpowiedzUsuńczekam na next!
OdpowiedzUsuńświetne ! proszę o kolejną część <3 !
OdpowiedzUsuńSuper! *.* Czekam na next :*
OdpowiedzUsuńsuper :D czekam na kolejna czesc :)
OdpowiedzUsuń